Na prawo most, na lewo most…
…a dołem Wisła płynie. Cztery mosty, każdy zupełnie inny. W Warszawie w czterech miejscach możesz przejechać tramwajem przez Wisłę. Zobacz jak one wyglądają na nowych zdjęciach!
Most Śląsko – Dąbrowski
W tym miejscu, ale nie po tym moście, który powstał po II wojnie światowej tramwaje jeżdżą od ponad 150 lat! Zamek Królewski z tramwaju konnego jadącego po moście Kierbedzia, czyli poprzednika obecnej przeprawy, można było oglądać już w 1866 roku. To mój tramwajowy faworyt – lubię widok zamku z tramwaju i w chwilę później przejazd przez jedyny w stolicy tunel tramwajowy.
Most Gdański
Młodszy od Śląsko – Dąbrowskiego o kilkanaście lat, a jeszcze ciekawszy. Powstał w 1959 roku i jest jedynym takim w Polsce. Most jest dwupoziomowy. Górą jadą samochody, a dolny poziom, bardzo malowniczy, jest zarezerowany tylko dla tramwajów. Co widać z tego mostu? Ledwo co, można dojrzeć budynki cytadeli. Sama przejażdżka tramwajem w tym miejscu jest atrakcją.
Most Poniatowskiego
Most powstał w latach 1904–1914 i mimo zniszczeń z II wojny światowej, to prawie się on nie zmienił od momentu powstania. Z okna tramwaju widać naprawdę sporo. Gdy jedziesz w stronę Pragi, to na pewno zobaczysz Stadion Narodowy. Gdy jedziesz do centrum, to zobaczysz bardzo ciekawy budynek dworca Warszawa Powiśle – czysta forma z lat 60. XX wieku. No i na pewno nie powstrzymasz się od zaglądania w okna kamienic, bo dojazd do mostu Poniatowskiego na Powiślu przebiega na wysokości trzeciego piętra kilkunastu budynków.
Most Północny
Najmłodszy i najbardziej wyczekiwany w ostatnich latach. W godzinach szczytu tramwaje przejeżdżają tu częściej niż co półtorej minuty. Widoki z mostu? Wcale nie widać, że na jego jednym i drugim końcu są dzielnice i miasto. Wisła na odbydwu brzegach wygląda na bardzo dziką. Jako pierwsze zdjęcie z tego mostu, wstawiam przedstawiające tramwaj 13N czyli kultową warszawską parówkę. Te wagony nigdy tu nie jeździły w codziennej służbie, tylko bardzo rzadko tu zaglądają jako wozy historyczne.