60 lat z parówkami na warszawskich torach
To były najbardziej warszawskie z warszawskich tramwajów. Mimo, że pożegnaliśmy je 6 lat temu, to zobaczymy jeszcze nieraz zobaczymy je na warszawskich torach. Przeczytaj o ich historii, zobacz zdjęcia!
Jesienią 1959 roku przybył do Warszawy pierwszy z ponad 840 tramwajów 13N wyprodukowanych dla stolicy Polski w chorzowskim Konstalu. Tramwaje nazywane parówkami lub kabanami zapoczątkowały erę tramwaju szybkobieżnego na stołecznych torach. Do 1969 roku praktycznie wyparły tramwaje klasyczne i niepodzielnie na nich panowały w latach 70. i 80. XX wieku stając się symbolem miasta. Swoją służbę dla warszawiaków tramwaje 13N zakończyły po 53 latach wraz z końcem 2012 roku, oddając sztafetę tramwajom zakupionym w bydgoskiej Pesie. Uroczyste pożegnanie tramwajów 13N odbyło się 5 stycznia 2013 roku. Tramwaje Warszawskie na prośbę miłośników komunikacji zdecydowały się pozostawić 10 pojazdów z przeznaczeniem na wagony historyczne, które można spotkać na różnych liniach specjalnych czy turystycznych. Historycznych parówek jest coraz więcej. Na remont do Zakładu Naprawy Tramwajów trafiły dwa kolejne wagony. Jeden z nich będzie miał wygląd z lat 70. a drugi z lat 80.
Projekt tramwaju 13N powstał na bazie czeskiego tramwaju T1 (a ten pochodził od belgijskich tramwajów PCC), początkowo miał nosić nazwę 11N, ale w miarę dopracowywania prototypu oznaczenie zmieniono na 13N.
Tramwaje 13N w Warszawie kursowały w różnych konfiguracjach – samodzielnie, w składach dwuwagonowych, czy od lat 70. do 90. XX wieku trójwagonowych. Charakteryzowały się zaokrąglonymi kształtami pudła oraz głośnymi przekładniami, a pomimo tego były lubiane przez motorniczych i mieszkańców miasta, którzy do dziś te tramwaje dobrze wspominają.
Tekst powstał dzięki pomocy Michała Kiembrowskiego. Dziękuję za zdjęcia i uwagi, Michale!