Kolejna prywatna linia tramwajowa
Gdy pisałem o pierwszej prywatnej linii tramwajowej w tym mieście, nie mogłem w to uwierzyć. Wydawało się, że władze na tramwajach postawiły krzyżyk. Tymczasem, właśnie ruszyła kolejna linia…
Prywatne tramwaje jeżdżą po Sankt Petersburgu już od marca. O debiucie prywatnej linii tramwajowej we wschodniej części miasta napisałem wówczas dłuższy tekst i znalazłem kilka ciekawych zdjęć. Są kolejne wieści znad Newy. Transportnaya Koncessionnaya Kompanya, która otrzymała 30-letnią koncesję na budowę i eksploatację tramwajów w Sankt Petersburgu, obok przedsiębiorstwa, które się tym zajmuje od zawsze, właśnie otworzyła kolejną trasę. Nowa trasa liczy nieco ponad 1,5 km i wraz z istniejącą od marca tworzy sieć o kształcie litery T. Po prywatnych torach jeżdżą już dwie linie – 8 i 64. Ta pierwsza pozwala dojechać do stacji metra Ładożskaja (Ladozhskaya) gdzie powstał terminal przesiadkowy. Przedstawiciele przedsiębiorstwa zapowiadają, że rozbudują swoją sieć już w 2019 roku o ponad 6 km.
Pierwszy dzień funkcjonowania nowej trasy prywatnych tramwajów w Sankt Petersburgu. Łącze na stronie transphoto.ru
Tu można łatwo przesiąść się do metra. Terminal przesiadkowy przy stacji Ładożskaja (Ladozhskaya). Łącze ze strony transphoto.ru
Bardzo ciekawe zdjęcie! Końcowy przystanek prywatnego tramwaju. Po nowych torach nie da się dalej przejechać. W tle widać biało – czerwony tramwaj na sieci miejskiej. Jak widać na razie nie ma połączenia między siecią „miejską” a prywatną. Jak rozumiem, ma to się zmienić. Łącze ze strony transphoto.ru
Prywatny tramwaj na ulicach Sankt Petersburga jest dla mnie pewnym fenomenem. Tramwaje wydawały się w tym mieście skazane na wymarcie i likwidację. Istotnie, jeszcze kilka lat temu niegdyś jedna z najdłuższa sieci tramwajowych kurczyła się. Na szczęście to przeszłość, a władze miasta doszły do wniosku, że likwidacja tramwajów nie ma sensu. Ciekawa okazała się metoda rozbudowy sieci – z pomocą nowej zewnętrznej firmy i nowego przewoźnika.