Od pierwszych wagonów aż do kultowych parówek – czyli jak zmieniały się wnętrza w emerytowanych już wagonach Tramwajów Warszawskich

Wszystko z biegiem czasu się zmienia. Zmieniają się także nasze tramwaje. Od lat dokładamy wszelkich starań aby Tramwaje Warszawskie stawały się synonimem optymalności i wygody. Dlatego też nieustannie modernizujemy elementy istotne w komforcie podróży naszych pasażerów. Postanowiliśmy przybliżyć Wam kilka z nich. Jako pierwsze na tapetę idą tramwajowe miejsca siedzące oraz sposoby ich rozmieszczania.

W związku z częstymi zmianami i przebudowami poszczególnych wagonów, nie możliwym jest ułożenie zmian związanych z układem oraz rodzajem foteli w sposób chronologiczny. Możemy jednak wyróżnić kilka głównych cech jakimi odznaczały się tramwajowe siedziska od pierwszych elektrycznych wagonów aż po emerytowane od niedawna trzynastki.

Jak wiadomo pierwsze tramwajowe wagony elektryczne podzielone były na dwie klasy. Druga klasa znajdowała się po obu stronach wagonu (bliżej pomostów), a pierwsza, oddzielona ściankami znajdowała się na środku wagonu. Istniał także podział w rodzaju siedzisk. Klasa pierwsza posiadała miękkie siedzenia, a klasa druga – drewniane ławki. Wszystkie siedzenia ustawione były w sposób prostopadły do okien. Nieco późniejsze wagony posiadały drewniane ławki ustawione równolegle do okien w klasie drugiej – co miało ułatwić przechodzącym przemieszczanie się po wagonie.

Na fotografii wnętrze wagonu typu A (zdjęcie ze zbiorów Tramwajów Warszawskich)                                          

Dalsza modernizacja wnętrz wagonów spowodowała rezygnację z układu podzielonego na dwie klasy. Wagony typu F były pierwszymi wagonami z jednolitym układem miejsc siedzących. Były to miękkie ławki obite skórą. Taki sam układ zastosowano również w wagonach typu H.

Wagony typu G odznaczały się ciekawym rozmieszczeniem miejsc. Podzielone były one bowiem na miejsca miękkie (z przodu wagonu – dla osób posiadających bilet) oraz miejsca drewniane w tylnej części wagonu (dla osób oczekujących na zakup biletu u konduktora).

Na fotografii wagon typu F (zdjęcie ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego)                                                                                                   

Taki sam rodzaj siedzeń znajdował się w wagonach typu J i K (wyjątkiem były wagony produkcji gdańskiej typu K gdzie umieszczono ławki drewniane).

W wagonach typu L zastosowano zupełnie odmienny rozkład. Mieściły one aż 80 pasażerów, z czego 28 na drewnianych miejscach siedzących ułożonych równolegle do bocznych ścian.

 Na fotografii wnętrze wagonu typu L podczas remontu (zdjęcie ze zbiorów Tramwajów Warszawskich)

W drugiej połowie lat 40 ubiegłego wieku Polska mierzyła się z wielką odbudową po zniszczeniach dokonanych w trakcie II wojny światowej. Na warszawskich torach pojawiły się wagony typu N. Posiadały one 16 drewnianych miejsc pasażerskich w układzie czterech dwustronnych podwójnych ławek oraz czterech siedzeń pojedynczych (wagony N oraz Nd). W wagonach 4N oraz 4ND zastąpiono siedzenia podwójne siedzeniami pojedynczymi w celu zwiększenia przestrzeni dla pasażerów stojących. Liczba miejsc pozostała jednak taka sama jak u ich poprzedników. Rozwiązano to skróceniem pomostów, a przez to wydłużeniem przedziału pasażerskiego. Dzięki temu w przedziale znajdowało się osiem dwustronnych siedzisk.

W 1956 roku do Warszawy trafiły dwa wagony typu Tatra T1 zakupione w Czechosłowacji (były one podstawą do zaprojektowania ich późniejszego polskiego odpowiednika – wagonu 13N). Posiadały one stanowisko dla konduktora umieszczone na podwyższeniu, a tapicerowane siedzenia umiejscowione były wzdłuż ścian bocznych, równolegle do okien.

Na fotografii wnętrze wagonu typu Tatra T1 należącego do taboru historycznego Tramwajów Warszawskich (zdjęcie ze zbiorów Tramwajów Warszawskich)               

1959 rok przyniósł ze sobą do stolicy wagony typu 13N – jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli Warszawy. Trzynastki nazywane też parówkami rozpoczęły erę nowego typu tramwajów na stołecznych torach. Układ miejsc siedzących w tych kultowych wagonach miał rozkład pojedynczych skórzanych foteli ustawionych przodem do kierunku jazdy. Jednakże, parówki służyły pasażerom przez przeszło 53 lata, w związku z czym, wygląd ich foteli zmieniał się – chociażby na fotele tapicerowane miękkim materiałem.

(zdjęcie ze zbiorów Tramwajów Warszawskich)                  

Jak obecnie wyglądają rozkłady miejsc siedzących? Przejedź się warszawskim tramwajem i przekonaj się sam!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *